Szczęście z Jęczmykiem jest takie, że w nowych czasach swoje fascynujące opowieści biesiadne, nakłoniony przez współpracowników, zaczął spisywać. Powstawały w ten sposób comiesięczne felietony, którym autor, często odwołujący się do spostrzeżeń Bierdiajewa, nadał wspólny nadtytuł „Nowe Średniowiecze”. Później na bazie tych felietonów powstała książka „Trzy końce historii, czyli Nowe Średniowiecze”, której ciąg dalszy trafia teraz do rąk czytelników. I właśnie jako autora tych felietonów, niezwykle erudycyjnych, totalnie niepoprawnych, a momentami wręcz szalonych w łamaniu stereotypów i utrwalonych skojarzeń , chcę zareklamować Jęczmyka tym, którzy dotąd o nim nie wiedzą bądź wiedzą byle co. Lepiej późno niż później - w ponurą wizję współczesności, jaka się z jego tekstów jawi, wierzyć nie trzeba, ale zanurzenie się w nią działa jak kubeł lodowatej wody wylanej na zaspany łeb.
Language
Polish
Pages
276
Format
Paperback
Release
August 01, 2011
ISBN 13
9788375068689
Dlaczego toniemy, czyli jeszcze nowsze Średniowiecze
Szczęście z Jęczmykiem jest takie, że w nowych czasach swoje fascynujące opowieści biesiadne, nakłoniony przez współpracowników, zaczął spisywać. Powstawały w ten sposób comiesięczne felietony, którym autor, często odwołujący się do spostrzeżeń Bierdiajewa, nadał wspólny nadtytuł „Nowe Średniowiecze”. Później na bazie tych felietonów powstała książka „Trzy końce historii, czyli Nowe Średniowiecze”, której ciąg dalszy trafia teraz do rąk czytelników. I właśnie jako autora tych felietonów, niezwykle erudycyjnych, totalnie niepoprawnych, a momentami wręcz szalonych w łamaniu stereotypów i utrwalonych skojarzeń , chcę zareklamować Jęczmyka tym, którzy dotąd o nim nie wiedzą bądź wiedzą byle co. Lepiej późno niż później - w ponurą wizję współczesności, jaka się z jego tekstów jawi, wierzyć nie trzeba, ale zanurzenie się w nią działa jak kubeł lodowatej wody wylanej na zaspany łeb.